Pan Bóg stworzył muchę, żeby była natrętna
żeby koło ucha bzyczała
takie bzyczenie usuwa czarne myśli
na przykład o upływie czasu
lub jeszcze gorsze
że czas się właśnie kończy!
twój czas, bo czas muchy trwa wiecznie
z kurnika dzieciństwa
z rozrzucanego gnoju na polu w młodości
ze śmietnika starości
natręctwo muchy pojawia się nieustannie
mimo, że wiele razy rozpłaszczałeś ją na ścianie gazetą
(tą ulubioną, bo tych innych nie ma w domu)
mucha wraca, wybacza ci twój egoizm
brak cierpliwości, nieumiejętność współżycia
z ramienia na szafkę, z masła na kalafior
z żyrandola na czubek nosa
odważna jak gladiator, bzycząca na zagrożenie
niesie się błyskawicznie na swoich skrzydłach
rozbijając ciszę
mucha, upostaciowanie śmierci
17 lipca, 2011