x x x
od śmierci zachowaj mnie nocy grudniowa
jeszcze czas na punkt zero
na ojczyznę niebieską mowę królewską
odpuszczenie win
europa bez granic
jeszcze tyle do poznania
alhambra i avinion
wielki dzwon
zrywam się z więzi krwi z więzienia obietnic
cyfrowe światło gaszę tę fałszywą gwiazdę
nie ma dotyku ani w smyku muzyki
nie ma zachęty ani ziarnka chęci
dawno zaschły jarzębiny słów
zamarzły ściany powietrza
od śmierci zachowaj mnie świcie zimowy
niech mnie jeszcze dotknie
pierwszy śnieg