zawód

świat się czasem wali na własne życzenie
promienie słońca wstają, a ty płaczesz
popatrz, jak niezmiennie wstają te promienie
jak niezmiennie, w końcu, zawsze płaczesz

biegnie świt pustą ścieżką przez łąki serdeczne
z matecznika wyfrunie wkrótce pszczoła dnia
sny spakowane dawno w szkolną teczkę
dorosłe życie chmury gna…