długie nici czułości biegną w długą noc
w śnie twoim zaszywają się podskórnie
bo tu tylko geranium cień na ścianie
chore sekundy oplątują koc
łasko godziny drugiej uchroń mnie od smutku
i tego przemijania co wbija się w mózg
… i duszę moją gasi powolutku